Od razu z lotniska pojechałam do Sepilok.
To centrum zostało założone przez Angielke - Barbarę Harrison w 1964 w celu opieki i pomocy orangutanom.
Teren centrum to 43ha ,wydzielony w którym żyją na wolności zaopiekowane zwierzęta.
Główna działalność ośrodka to opieka nad osieroconymi lub okaleczonymi baby orangutans.
Po rehabilitacji , przygotowuje się je do samodzielnego zycia na wolnosci.
Aby udostępnić turystom oglądanie zwierząt zrobione są w dżungli platformy do karmienia i w określonych godzinach wykładane jest tam jedzenie , orangutany przyjdą lub nie.
Udostępniony też jest do oglądania żłobek maluchów/ przez szybę/.
Centrum utrzymuje się tylko z biletów wstępu.
Nawet na lotnisku jest duży sklep z suszonymi i mrożonymi rybami i owocami morza
Maluchy orangutanow mają bardzo podobne zachowania jak ludzkie
Żłobek
Dookoła prawdziwa dżungla
Sandakan nie jest zbyt urodziwym miastem
ale oczywiście ma też wielkie centrum handlowe
i halę targową
Byłam obciąć włosy, pomimo bariery językowej , myślę że wyszło nieżle, zdjęcie z fryzjerką, dziękuję po malezyjsku to " teri ma ka si"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz