sobota, 28 grudnia 2019

GEORGE. TOWN - świątynie

Świątynia  jaskini nietoperzowej

To właśnie  te nietoperze
Widok na wzgórza
Świątynia  buddyjska


a to najsympatyczniejsza, przydomowa maleńka


uwielbiam te smoki ,stojące  na straży  miejsca
a to ten gigant Kek Lok Si, zbudowana w 1870r i dalej rozbudowywana


na tych wstążeczkach są życzenia,  ja też sobie coś zażyczyłam

Budda chiński jest strasznie gruby
A to gigańci  czuwający nad spokojem świątyni
to miejsce jak czakramy, dodajace energii

widok na George Town

potężna  pogoda przy swiatyni
a to jeszcze parę ladnych kolonialnych budynków



to mój  hotel

a to piękne  ozdoby przy swiatyni
Dziś  pojechałam  na wzgórza  Penang Hill ,najpierw naczekałam się  godzinę  na autobus, później  jechałam godzinę  tak że  zrobiło się  południe i upał  wściekły.
Dalej trzeba jechać wagonikiem, jak zobaczyłam  kłebiący się  tłum czekający w kolejce- odechciało  mi się.
Postanowiłam pooglądać świątynie dookoła , a jest tu ich kilka.
Jedna to Świątynia jaskini nietoperzowej , myślałam  że to tylko nazwa
 , a okazało  się  że do świątyni  przylega jaskinia z nietoperzami.
Następnie  była buddyjska, a na koniec Kek Lok Si- coś w rodzaju naszego Lichenia, największa  w Malezji też buddyjska.
Na koniec miała  już serdecznie dość , upału i świątyń i marzyłam  o klimatyzowanym hotelu i prysznicu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz