niedziela, 24 listopada 2019

PICTON

Jestem już na wyspie południowej,  przpłynełąm tu promem z Wellington.
Odebrałam zamówiony  samochód  i od razu adrenalina,  ruch lewostronny i automat.Ale powoli  jakoś może pójdzie,  dobrze że tu jest mały ruch.
Zrobiłam  zakupy spożywcze/drożyzna  straszna/ i poszłam  na małą wycieczkę,  bo Picton jest b. ładnie  położone.
Wiosna w pełni , wszystko kwitnie  i ptaki śpiewają  jak zwariowane.
 Port w Picton
 Okazałe róże  i czerwone miotełki  które tak lubię

 Na dole okazały rododendron

 Mały kościółek
 NZ cały czas walczy ze szkodnikami swoich endemicznych okazów
 Widoki wokół  Picton


 Zatoka Cooka, był tu kilka razy  w latach 1770

Picton  to maleńka  mieścina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz