Ma bardzo bogatą historię.
Miasto utworzył lokalny sułtan , później od ok 1500 r była kolonizacja portugalska, następnie Holendrzy, od ok 1800r Brytyjczycy ,a dopiero w 1957 uzyskało niepodległość.
Każdy okres zostawił jakiś ślad po sobie.
Miasto było ważnym punktem handlu pomiędzy wschodem a zachodem.
Jest tu wiele muzeów, wiele kiczu, ale mnie najbardziej zainteresowała replika pałacu sultana/ orginał spłonął/ i udostępniony do zwiedzania dom bogatej rodziny handlarzy pochodzenia Chińskiego z 1860r.
Budynek niepodległości Malezji
Istne wariatkowo- riksze,świecące, grające i całe w misiaczkach
rzeka Melaka wieczorem
to mnie zdziwiło , w świątyni chińskiej,włączony telewizor i publika oglądała jakieś występy, jak w pubie
Następne szaleństwo, wieczorny market na ulicy Jonker Walk
a takie biedne domki też są w Malace
wybrałam na mapie jakiś teren zielony do rannej przechadzki, okazał się to chiński cmentarz
replika pałacu sułtana
aktualny sułtan Malezji
wnętrze palacu
sala audiencji
obraz do legendy o admirale Hang Tuah/ stacja metra przy której mieszkałam nosiła jego imię/
zabytkowe tablice nagrobne z różnych okresów historycznych w starym forcie
pozostałości panowania Holendrów
budynki na nabrzeżu rzeki
meble pięknie inkrustowane
Rzeżbione sciany działowe
stare zdjęcia, górne -pogrzeb, dolne - rodzina w strojach tradycyjnych
jadalnia
ozdobne sprzęty
a to są pojemniki do dawania prezentów
szczegóły ozdób
pięknie haftowane bluzki, lokalnego stroju kobiecego
uliczki Malaki
okna w podcieniach , aż prosi się o zdjęcie
takich pięknych wnętrz jest wiele udostępnionych do oglądania
lokalne targowisko
muzeum morskie w replice statku portugalskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz